piątek, 17 maja 2013

Kolagenowo - algowy koncentrat BingoSpa na rozstępy 500g -recenzja misja waga w dol.blogspot.com ze zdjęciami efektów

Witajcie dziś tak długo wyczekiwana recenzja kosmetyku firmy BingoSpa   
Kolagenowo - algowy koncentrat Bingospa na rozstępy 500g
który mogłam dla Was  i dla siebie również :) przetestować dzięki wspaniałej firmie naturica.pl
Około pięć tygodni temu pisałam Wam o nim tu : http://misjawagawdol.blogspot.com/2013/03/kolejne-dni-may-kryzys-i-wspaniaa.html
I wspominałam na bieżąco w kolejnych postach :)

Uprzedzam, że poniższe zdjęcia ( mojego ciała ) nie będą przyjemne w oglądaniu bo po ciąży było ( bo już jest trochę lepiej) w masakrycznym stanie i do tego go za wieeele.

Zanim jednak powiem Wam coś o tym kosmetyku chciałabym Was zaprosić na konkurs firmy naturica.pl
do wygrania bardzo fajne nagrody więc warto spróbować swoich sił :) KONKURS 






Na początek to co możemy znaleźć na opakowaniu i w opisie czyli:


od producenta:  

Algowo-kolagenowy zabieg na rozstępy BingoSpa to profesjonalny preparat do stosowania w profilaktyce i redukcji rozstępów.
Nowoczesna formuła zabiegu BingoSpa zawiera zawiera bioaktywne składniki:
Kolagenowo - algowy koncentrat BingoSpa na rozstępy 500g
  • kolagen;
  • algi Fucus;
  • algi Laminaria;
  • olejek pomarańczowy;
  • ekstrakty z kozieradki, lnu, żeń-szenia, aloesu;
  • olejek kamforowy
 

Jak powszechnie wiadomo kolagen to podstawowy budulec włóknistej tkanki łącznej, wchodzi w skład naskórka i skóry właściwej a dzięki swoim własnościom NMF - naturalnego czynnika nawilżającego, wpływa na utrzymanie właściwego stopnia wilgotności skóry i jej sprężystości. Kolagen to istotny element profilaktyki i terapii przeciw rozstępom, których główną przyczyną jest rozerwanie włókien kolagenowych.
Morskie algi, ekstrakty roślinne, olejki usprawniają mikrokrążenie oraz funkcjonowanie tkanki łącznej, zwiększają odporność skóry na rozciąganie, maksymalnie poprawiają jej gładkość, jędrność i elastyczność.

Intensywny zabieg gabinetowy:
  • na umytą i suchą skórę nałożyć preparat BingoSpa kolistymi ruchami w miejscach występowania rozstępów
  • szczelnie owinąć ciało folią, pozostawić na ok 30 min. W celu wzmocnienia efektów działania substancji aktywnych, owinąć ciało kocem.
  • zdjąć folię, pozostały preparat zmyć wodą, skórę delikatnie osuszyć.


Zabieg domowy:
  • dwa razy dziennie, energicznie wmasować preparat BingoSpa w skórę w miejscach występowania rozstępów.
Algowo-kolagenowy zabieg na rozstępy BingoSpa wykonywać przez okres 6 tygodni.

A czym w ogóle są rozstępy i dokładniej opis możemy przeczytać tu :  

http://naturica.pl/p/51/161/kolagenowo-algowy-koncentrat-bingospa-na-rozstepy-500g-bingo-spa.html




_________________________________________________________________

Zacznę może od tego, że ja rozstępy i cellulit związany z przyrostem wagi ciała mam po ciąży czyli od jakiś ok 4,5 lat 

Moje rozstępy nie są więc świeże, nie oszukujmy się również kremami itp. zabiegami nie usuniemy rozstępów tak aby całkiem nam zniknęły jeśli już się pojawiły.
Ale zdecydowanie możemy je zmniejszyć i sprawić, ze będą praktycznie nie widoczne a przede wszystkim nie wyczuwalne pod ręką i gładkie. A także możemy zapobiegać aby nie powstawały nam nowe. 


Test - czyli jak, kiedy, i na jakie części ciała  stosowałam 
 Koncentrat stosuje od ponad 5 tygodni ( i zamierzam nadal - zużyłam jak na razie 3/4 opakowania 500g ) 





- 1-2 razy w tygodniu, czas ok 30 - 60 minut ( zalecane na opakowaniu 30 minut) 
Uda, Brzuch i Pośladki
Body wrapping - bo do tego między innymi jest przystosowany Koncentrat BingoSpa 
body wrapping to nic innego jak owijanie szczelnie części ciała na których wykonujemy zabieg. Dokładniej : 
-smarujemy dokładnie problemowe części ciała
-owijamy te części kilka razy dość szczelnie folią spożywczą przeźroczystą 
- tak owinięci wskakujemy najlepiej pod kocyk aby ogrzać ciało i wzmocnić działanie koncentratu 
 - po określonym czasie rozcinamy folię nożyczkami i ściągamy
- wklepujemy koncentrat jeśli nie wszystko się wchłonęło 

(Uważam, że body wrapping jest świetnym zabiegiem i przede wszystkim skutecznym a w połączeniu z Koncentratem BingoSpa daje naprawdę super efekty)


Kremowanie- Uda,brzuch, biust, ręce-biceps,pośladki
- 1+ dziennie ( minimum raz dziennie) smarowałam koncentratem problematyczne miejsca, wykonując przy tym kilkuminutowy masaż - dla wzmocnienia działania można wspomóc masaż specjalnymi rolkami i innymi urządzeniami do masażu lub np. tak jak w moim przypadku maszyną masującą ( jeśli nie mamy takiej w domu możemy skorzystać z zabiegów na masażerze w siłowni) 


ode mnie: 
Koncentrat ma bardzo fajne opakowanie i łatwo z niego wydobyć dużą ilość kosmetyku za jednym sięgnięciem. Do tego bardzo ładny zapach lekko pomarańczowy. W pierwszej chwili po nałożeniu bałam się, że koncentrat będzie się długo wchłaniał bo lekko sie kleił zaraz po nałożeniu, jednak bardzo sie zdziwiłam gdy już po kilku minutach 1-2 wchłonął się bez problemu a do tego nawet minimalnego klejenia a wręcz przeciwnie bardzo gładka i miękka skóra. a do tego koncentrat sprawia przyjemne uczucie po nałożeniu :) I ma przyjemną konsystencję lekko galaretowatą ale nie "obślizgłą" ani tłustą.

Do tego bardzo mi się spodobało, że nie trzeba nigdzie szukać jak go używać w zabiegach "salonowych" lub w domu a wszystko bardzo prosto napisane jest na etykiecie. 
Przyznaje się, że kiedy zaczęłam go stosować nie miałam zbyt wielkich oczekiwań co do rozstępów bo jednak "starych" rozstępów nie da się całkowicie usunąć kremami. 
Ale kto się interesuje chociaż trochę usunięciem rozstępów wie, ze główny składnik jaki na nie działa to 
 Kolagen - a jest jednym z głównych składników koncentratu więc to dawało mi nadzieję, że może jednak coś zdziała :) I nie przeliczyłam się bo chociaż starych rozstępów nie usunął to bardzo ale to bardzo zmniejszył ich wyczuwalność pod dotykiem, skóra zrobiła się naprawdę gładka a rozstępy płaskie ( Nawet mój M. to zauważył mówiąc mi jednego wieczoru, ze mam jakąś taką ładną i gładką oraz napiętą skórę na udach - a on takich rzeczy nie zauważa na co dzień ) Najbardziej wygładziły mi się rozstępy na udach, boczkach i biuście. A do tego nowe rozstępy które zaczynały powstawać m.in. na brzuchu zniknęły całkowicie. Cellulit najbardziej zniknął na udach oraz pośladkach.
Oraz to czego najbardziej oczekiwałam od koncentratu i body wrappingu czyli pozbycie się cellulitu. No i tak się stało :) mój cellulit zmniejszył się co jest widać gołym okiem - na żywo dużo bardziej, widzę różnicę zwłaszcza na nogach - tam gdzie nie dokładnie dojeżdżałam folią i nie wmasowywałam dokładnie czyli wewnętrzna strona ud w okolicach pachwin tam niestety moja skóra się nie poprawiła aż tak jak na udach w innych miejscach gdzie przykładałam do tego większą uwagę ( ale już to nadrabiam :) ) 
Bałam się również po poprzednich doświadczeniach z innymi kremami/ balsamami, że koncentrat mimo pojemności nie starczy mi na długo smarując tak wielkie powierzchnie ciała - pomyliłam się :) stosuję go praktycznie codziennie i nakładam go dużo gdy robię body wrapping jeszcze więcej a zużyłam przez ponad pięć tygodni ok 3/4 opakowania 


Plusy:
 - Etykieta - bardzo czytelna i zawiera wiele przydatnych informacji
- Opakowanie - duży otwór - łatwe "dozowanie", ładne i eleganckie, profesjonalne ( więc 
         nadaje się również do postawienia w salonie)  dodatkowe zabezpieczenie pod pokrywką,
- Konsystencja - łatwo się rozsmarowuje i jest przyjemna
- Wchłanianie - mimo pierwszego wrażenia - klejenia po chwili szybko się wchłania i skóra jest 
                             sucha i gładka  
- Wydajność - wystarczy już nie wielka ilość do wsmarowania w duże powierzchnie ciała i 
                         starcza na długo 
- Cena - za tak duże opakowanie i skuteczność oraz różnorodność działania naprawdę nie jest
               duża
- Skuteczność - mimo, że nie usunął "starych" rozstępów, znacznie je wygładził a nowo 
          powstające zlikwidował, zmniejszył znacznie cellulit, wygładził skórę, i zapobiega nowym 
             a do tego ujędrnia skórę 
- Profesjonalizm - można spokojnie stosować go w celu profesjonalnych gabinetowych
                           zabiegów body wrappingu 
- Szybkość - nie trzeba w nim spędzać dużo czasu bo już dwa razy w tygodniu po 30 minut 
                       wystarczą aby zobaczyć efekty 
- Pojemność - duże opakowanie które starcza na długo i nie musimy się martwić jeśli jesteśmy 
                  "większe"
-Skład - Posiada w swoim składzie najważniejsze składniki działające w walce z rozstępami i 
              cellulitem
Minusy:
- Przechowywanie - a dokładniej informacja jak przechowywać koncentrat, czyli w jakiej temperaturze itd. ( być może nie ma to znaczenia) ale ja swój chyba źle postawiłam - blisko kaloryfera i w dodatku z dostępem promieni słonecznych i nie znacznie ( naprawdę minimalnie) rozdzieliła się woda w opakowaniu - nie ma to takiego znaczenia bo po zamieszaniu już było okej i trzymam teraz w innym miejscu i już nic podobnego się nie zdarzyło ale podobna informacja na etykiecie na pewno byłaby pomocna :) - na skuteczność działania też nie miało to wpływu 

Poza stosowaniem Koncentratu, jestem na diecie ( a dokładniej po prostu ograniczam szkodliwe jedzenie ) do tego 1h x w tygodniu zumba, 1h x w tygodniu stretching, 1h x w tygodniu Step, ćwiczenia w domu, raz na kilka dni kilka minut na masażerze, peelingi kawowe (naturalne) i kosmetykami z drobinkami, + szorstka gąbka, solarium 3x 7 min,

Ja jestem zachwycona działaniem koncentratu i aż mam ochotę sięgnąć do Was abyście mogły dotknąć i na własne oczy zobaczyć efekty bo na żywo jest naprawdę jeszcze większa różnica. Czeka mnie jeszcze wiele dni z koncentratem oraz body wrappingiem bo moja skóra była bardzo zaniedbana, ale cieszę się, że mam coś skutecznego i super efekty :) z pewnością za jakiś czas znów pokażę Wam kolejne efekty działania po jeszcze dłuższym czasie - sama nie mogę się  już doczekać :)

Ślicznie dziękuję Pani Urszuli i firmie naturica.pl za udostępnienie mi kosmetyku i możliwość przetestowania na sobie i uzyskania takich efektów. pozdrawiam serdecznie 
Efekty :  
(7 tyg. odchudzania w tym 5 tyg. koncentratem BingoSpa )
brzuch -12 cm 
talia -12 cm 
biodra -6 cm 
biust -8 cm 
udo -3cm
ręka(biceps) -3cm
łydka -3cm

jędrniejsza, gładka skóra, zmniejszenie cellulitu, zlikwidowanie nowych rozstępów, wygładzenie starych rozstępów, zmniejszenie obwodu 

Naprawdę polecam i naprawdę warto skorzystać z zabiegów body wrappingu - są naprawdę skuteczna a koncentrat BingoSpa naprawdę dał sobie radę :) jak mi się skończy ten to z pewnością zainwestuję w kolejny bo widząc te efekty chcę jeszcze więcej :)

 przed i po :
Strasznie wstydzę się swojego ciała, i normalnie bym Wam go nie pokazała tak dopóki bym nie schudła całkiem, ale dzięki takim zdjęciom ( na innym blogu u kogoś innego) ja zdecydowałam się i zainteresowałam się body wrappingiem i kosmtykami BingoSpa i dzięki temu teraz mogę oglądać efekty na swojej skórze. Mam więc nadzieję, że również mój post i moje zdjęcia pomogą komuś kto ma podobny problem a inne kosmetyki i zabiegi nie przynoszą efektów. 
Zwróćcie uwagę na to jak skóra i rozstępy ( mimo, że są widoczne) się wygładziły co widać nawet na zdjęciach jak się dokładniej przyjrzymy, a nowe rozstępy które były widoczne np. na brzuchu albo sie znacznie zmniejszyły albo zniknęły całkiem.  
 Uda :
( zdecydowanie zmniejszył się cellulit co widać zwłaszcza po wewnętrznej stronie ud, a także na przodzie ud co na zdjęciu ciężko zobaczyć )
Prawy bok:

( wygładziły mi się rozstępy a te bardziej z tyłu pleców "świeże" praktycznie zrobiły się niemal nie widoczne - trzeba się mocno przyjrzeć aby je zobaczyć )

lewy bok:
( kiedy się przyjrzymy widać że rozstępy stały się duużo bardziej płaskie a te w pobliżu pleców prawie nie widoczne)
brzuch: 
(powyżej pępka robiły mi się małe rozstępy a koncentrat je zniwelował )

 Udo bokiem :
( wydaje mi się że dopiero tu widać że mój brzuch się zmniejszył ciut i podniósł 
a zwłaszcza w tylnej części uda można zobaczyć zmniejszenie cellulitu )
( przepraszam za niedoskonałości w zdjęciach ale wszystkie robiłam sobie sama w lustrze co niestety zmniejsza widoczność efektów - aaa tak bym Wam chciała pokazać jak bardzo na żywo jest różnica )

I na deser moje zdjęcie jak byłam w maksimum mojej wagi zaraz po kupnie tej sukienki ( kiedyś pokazywałam Wam takie zdjęcie aby pokazać Wam sukienkę na moim innym blogu ) jak zobaczyłam to zdjęcie to postanowiłam wskoczyć w tą kieckę i się porównać - sama byłam ciekawa :) - jak zrobiłam zdjęcie i pokazałam wieczorem M. to on do mnie z żartem ale nie pewnie  : " haha ale brzuch wciągnęłaś ..." :D ( mówiłam Wam, ze on nie zauważa zmian na co dzień :/ ) więc pokazuje mu że mój biust nawet w tej sukience już nie jest taki obfity bo wszędzie mi spadło... ale musiałam ją założyć i udowodnić mu na żywo jakie luzy mam w tej sukience i że nie wciągam brzucha haha :) dopiero uwierzył i zauważył, ze coś tam zgubiłam ...  ( do sukienki miałam wcześniej inny stanik więc trochę uwydatnił biust ale mimo to mam znaczne luzy nawet z takim stanikiem ) za jakiś czas znów zrobię zdjęcie w tej sukience ( i mam nadzieje że po jakimś czasie już mi wcale nie bedzie pasować - mimo że ja lubię hihi ) 
sorki za mój brak makijażu ale wpadłam na to żeby zrobić to zdjęcie i byłam kompletnie nie przygotowana
 Najbardziej cieszę się że ta oponka z przodu trochę zniknęła :)
Podsumowując : Naprawdę warto zainwestować w Koncentrat Kolagenowo algowy BingoSpa
 aby zmniejszyć widoczne niedoskonałości i zapobiegać nowym, zwłaszcza jeśli chcemy rozpocząć przygodę z body wrappingiem warto rozpocząć ją z tym kosmetykiem. Ja jestem bardzo zadowolona z efektów i czekam z niecierpliwością na dalsze :) bo jak pisałam nie zamierzam odstawić body wrappingu ani koncentratu :) 

Zapraszam Was na stronę : naturica.pl są tam również inne koncentraty więc każdy znajdzie coś dla siebie, a śledziłam efekty innych i wiem, że inne koncentraty też się spisują :)




recenzja : paauliska
http://misjawagawdol.blogspot.com/2013/04/rozstepy-i-celulit-moja-walka-przed-i.html

czwartek, 16 maja 2013

Karnalitowe Czarne Błoto z Morza Martwego BingoSpa - recenzja jah-stina.blogspot.com

Tytułowy produkt testuję już jakiś okres czasu. Właściwie mam go od lutego, jednak testowanie rozpoczęłam odrobinkę później z powodu choroby Czekoladki. Dlaczego zdecydowałam się akurat na błoto? Do tej pory nie miałam problemu ze swoją skórą - nie wiedziałam co to cellulit, czy rozstępy. Dopiero po porodzie zaobserwowałam pewne zmiany, które zaczęły mnie niepokoić. Najpierw pojawiły się rozstępy na wewnętrznej stronie prawego uda {chociaż tyle, że brzuch oszczędziły}. Z początku je bagatelizowałam, ale problem zamiast 'stać w miejscu', zaczął się powiększać. Dodatkowo moje uda zaatakowała 'pomarańczowa skórka', która do tej pory także była dla mnie łaskawa. Nie była ona jakaś bardzo widoczna, ale podczas chodzenia, czy szczypania skóry łatwo można było ją zaobserwować. To były główne powody rozpoczęcia mojej walki o piękne ciało.
Karnalitowe Czarne Błoto z Morza Martwego BingoSpa
cellulitem próbowałam się rozprawić przy pomocy ćwiczeń fizycznych, jednak w moim przypadku postęp nie był zadowalający, dlatego zdecydowałam się na mocniejszy atak. Z pomocą przyszedł mi sklep Naturica.pl, który w swojej ofercie ma mnóstwo 'artylerii antycellulitowej i antyrozstępowej'. Właściwie jest tego tyle, że człowiek dostaje oczopląsu, ale po konsultacji {jak wiecie nadal karmię piersią, więc wiele produktów przeciwko cellulitowi i rozstępom wciąż jest dla mnie ZAKAZANYCH - wszelkie produkty, które mają w składzie algi są niewskazane dla kobiet w ciąży i karmiących. Algi zawierają sporo jodu, który może przenikać do pokarmu. Również zaleca się niestosowanie produktów z l-karnityną. Naprawdę warto na to zwrócić uwagę. Tak, więc czytamy etykiety! :)}, zdecydowałam się na 100% naturalne błoto z Morza Martwego i jeszcze jeden produkt, o którym wkrótce więcej {jako, że zdecydowałam się na dwa produkty, postanowiłam nie łączyć ich ze sobą, tylko poczekać aż skończę jeden 'test', by zrobić następny, tak by mieć lepsze rozeznanie w temacie}.
Dzisiaj chciałam przybliżyć Wam tytułowe błoto z Morza Martwego. Pomaga ono m.in. przy trądziku młodzieńczym i różowatym, łojotoku, pomaga zlikwidować bóle stawów, mięśni itp. Zachęcam do poczytania więcej o właściwościach błota KLIK.
Co 'mówi' o nim sam producent?
Na opakowaniu znajduje się informacja o tym, iż błoto można stosować jako maseczkę na skórę, na włosy, na skórę głowy lub na całe ciało. Ja zdecydowałam się na ostatnią opcję :) Producent umieścił także ostrzeżenie mówiące o tym, iż zaczerwienie oraz lekkie pieczenie skóry jest normalnym objawem działania błota. 

Opakowanie jest duże - 650g - i ciekawie skonstruowane {posiada dwie pokrywki - nakrętkę i przykrywkę, która chroni błoto przed rozlaniem/wysychaniem}.
Kilka słów o samym błocie:
Przed nałożeniem błota, należy je dokładnie wymieszać {w środku jest już dodana woda}, następnie podgrzać i nałożyć na wybrane partie ciała. Ja nakładałam je w gumowych rękawiczkach, chociaż nie jest to koniecznie {błoto schodzi bez problemów ze skóry} i owijam się folią spożywczą.

Zapach: błoto pachnie... błotem. I dobrze. Świadczy to tylko o tym, że nie zawiera żadnych chemikaliów, czy konserwantów. 

Konsystencja: po dokładnym wymieszaniu, błoto ma odpowiednią konsystencję, nie jest ani za wodniste, ani za twarde. Łatwo rozsmarowuje się na ciele, nie spływa z ciała, ani za szybko nie wysycha. Po nałożeniu ciało owijałam folią, w celu zwiększenia działania :)

Odczucia po nałożeniu: Nooo... Troszkę piekło, ale do wytrzymania. Uczucie to mogę porównać, do podrażniania skóry po goleniu, czyli nic strasznego. Producent wspomina o zrobieniu testu alergicznego na małym odcinku skóry. U mnie nie pojawiły się żadne niepożądane działania.

Odczucia po zmyciu błota: Tak, jak wspominałam - błoto fajnie schodzi, nie brudzi wanny/kabiny prysznicowej, a tym bardziej ciała. Skóra po zastosowaniu błota jest meeeeeeeeeega mięciutka, nawilżona i delikatna w dotyku. Jak u niemowlaka. Serio! Naprawdę byłam pod wrażeniem.

Zaobserwowane zmiany po 6 tygodniach stosowania: Tak, jak pisałam na początku. Na moim prawym udzie pojawiły się rozstępy. Mam kilka starych, białych rozstępów i kilka nowo powstałych. Po ponad miesiącu stosowania błota nowe rozstępy praktycznie zniknęły {delikatnie widać je pod światło}, natomiast białe delikatnie się wyrównały. Wiem, że te drugie są już bliznami, dlatego nie oczekiwałam wobec nich cudów, ale to, co błoto 'zrobiło' z moimi świeżymi rozstępami przeszło moje najśmielsze oczekiwania.

W przypadku cellulitu - nie ma go! Nie ściemniam. Naprawdę mam pupę, jak ta lala :) Czy siedzę, czy stoję, czy idę. Nie mam już pomarańczowej skórki :)

Minusy błota: Szczerze? Nie zaobserwowałam. Komuś może przeszkadzać zapach, chociaż jak dla mnie jest on obojętny. Właściwie to nawet go nie czułam.

Jestem przekonana, że przedłużę swoje testy - dla tak delikatnej i miękkiej skóry warto poczuć się jak ofoliowany błotny boczuś :)

Polecam - nie tylko jako pogromcę cellulitu :)

Autorka opinii: jah-stina.blogspot.com

 

czwartek, 9 maja 2013

Żel niebieski na bóle stawów i mięśni z eukaliptusem i rozmarynem BingoSpa -recenzja chocoo-lady

  Dziś chciałam podzielić się z Wami opinią na temat kolejnego  produktu marki BingoSpa. Pewnie już nie raz wspominałam, że mam problem z nogami. Bolą, puchną i po ciężkim dniu przypominają dwa balony. Jak otrzymałam paczkę ze skleu Naturica i ujrzałam w niej ten o to kosmetyk, byłam bardzo zawodowolona, bo przeczułam, że może pomóc moim biednym nóżkom ;) Nie myliłam się.

Co producent piszę o kosmetyku?

Żel niebieski BingoSpa zawiera olejki eteryczne i ekstrakty z ziół. Działa kojąco na dyskomfort pleców, ramion, stawów oraz sforsowane mięśnie, relaksuje w przypadku przemęczonych kończyn. 

Olejek eukaliptusowy i mentolowy działają antybakteryjnie i przeciwbólowo, działają pobudzająco, pomagają przy depresji i niskim ciśnieniu.
 
Sprawdzone wyciągi z aloesu i rozmarynu działają rewitalizująco i odświeżająco na skórę.
Bardzo szybko po nałożeniu żelu daje się odczuć jego odświeżające i kojące działanie.

Żel niebieski na bóle stawów i mięśni z eukaliptusem i rozmarynem Bingo Spa

Co ja o nim myślę?

Osobiście bardzo mnie przekonał do siebie, ponieważ przyniósł ulgę i pomaga mi w kłopotach z nogami. Stosuję go raz dziennie: wieczorem gdy moje nogi są zmęczone po całym dniu.
Kosmetyk idealnie chłodzi, dzięki czemu czujemy jak nogi stają się odprężone, poprawia się krążenie, powoli znikaja opuchlizna. Znika tez ból nóg spowodowany wysiłkiem.

ZALETY:

  • przyjemny zapach,
  • idealna konsystencja - dobrze się rozprowadza,
  • jest wydajny - potrzebujemy niewielkiej ilości żelu do jednorazowego użycia,
  • SKUTECZNOŚĆ
WADY:
  • wolno sie wchłania. 
Kosmetyk możecie zakupić tutaj: Klik .
 

Opinia: Chocoo-lady

poniedziałek, 6 maja 2013

Koncentrat cynamonowo - kofeinowy - opinia ze zdjęciami efektów Zoia23


Nawiązując do postu z recenzją koncentratu antycellulitowego Bingo Spa, chciała bym przedstawić rezultaty mojej w sumie troszeczkę niesystematycznej kuracji tym specyfikiem.


"Zabiegi" rozpoczęłam 21 lutego. Z początku odbywały się 2 razy w tyg, później moje lenistwo wzięło górę i smarowałam się raz na tydzień;(. W sumie 12 wieczorów spędziłam dzielnie owinięta folią i kocykiem;).

Ostatni raz myślałam ze nie wytrzymam i że zaraz się spalę...ale wytrwałam do końca:D - może dlatego że coraz cieplej jest na zewnątrz.



Koncentrat cynamonowo - kofeinowy 250 ml BingoSpa



A OTO REZULTATY:





Od teraz zacznę wykonywać zabiegi ale bez foli, po prostu posmaruję się koncentratem przed spaniem i wejdę pod kołderkę. Może zmniejszy to działanie kosmetyku, lecz niestety nie mam ostatnio czasu, a jak już go mam poświęcam na wypoczynek (wykańcza mnie praca;[ ), a z folią jest dużo zabawy.

Bardzo polecam być regularnym, a wtedy rezultaty przewyższą oczekiwania. Ja jestem zachwycona tym sposobem na pozbycie się cellulitu. Z dietą i ćwiczeniami koncentrat zdziała cuda i to w bardzo krótkim czasie.

opinia: zoia23

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...