wtorek, 22 kwietnia 2014

Blotna Maska do oczyszczania twarzy - z czarnym blotem z Morza Martwego, białą glinką i cynkiem BingoSpa - opinia MagicWordCherry

Blotna Maska do oczyszczania twarzy - z czarnym błotem z Morza Martwego, białą glinką i cynkiem. Tylko, gdzie ta mięta ?:P

Błotna Maska do oczyszczania twarzy - z czarnym błotem z Morza Martwego, białą glinką i cynkiem Bingo Spa


Wygrywając po raz kolejny bon u http://rozdawajka.blogspot.com/skusiłam się na zamówienie maski błotnej do twarzy od BingoSpa z bardzo prostych powodów; są one tanie, a dodatkowo bardzo pojemne, a i przy tej masce pojawiła się wzmianka o mięcie, którą bardzo lubię to pomyślałam ,że chociaż w tym produkcie ją nie co wyczuje niestety tu padł zawód na zapach. 

Zapach jest typowo błotny i w żadnym wypadku nie kuszący-na całe szczęście nie pozostaję on na twarzy ;) 



Teraz zapomnijmy o zapachowym zawodzie i przejdźmy do opakowania, które wprost uwielbiam! Tak-uwielbiam:Może to nie których dziwić bo są osoby, które nie cierpią takich okrągłych słoiczków, a ja wręcz je uwielbiam bo z nich bardzo dobrze wydobywa mi się dany kosmetyk, a dodatkowo widzę ile mi jeszcze go pozostało do końca.
Etykietki są ale jak już zapewne mogliście zauważyć marka BingoSpa jest bardzooo skromna jeśli chodzi o tekst na opakowaniu.




Maska błotna w żadnym wypadku kolorystycznie błota nie przypomina, a wręcz odwrotnie bo jest bardzo bielusieńka. Konsystencja zaś jest lekka jak pianka. 
150 gram to naprawdę dużo i powiem wam, że maseczkę używam dość często i ciężko jest mi ją zużyć-wydajność jest przeogromna. 


Maskę z początku stosowałam dwa razy w tygodniu niestety po pewnym incydencie moja buźka zrobiła się strasznie wrażliwa i niestety ta maseczka nie łagodziła tych zmian-na szczęście też nie pogarszała ale sprawiała, że te podrażnione miejsca szczypały związku z czym po pewnym czasie stosowałam ją raz w tygodniu lub raz na półtora tygodnia.




Efekty stosowania; Cera jest oczyszczona, pory zwężone, a wągry mniej widoczne  jednak na takie efekty WOW trzeba nie co czekać bo jak wiadomo po 1 zastosowaniu ich nie zauważymy ale po regularnym stosowaniu jak najbardziej ;) Buzia na pewno jest gładka i miękka ale z wyrażeniem ,że łagodzi podrażnienia się nie zgodzę-kitu mi tu nie wciśniecie hi hi


Czy polecam?
Pewnie za 150 gram przy świetnej wydajności i cenie 
12, 99 zł warto samemu ją wypróbować ;)


poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Bingo Spa – borowinowy żel pod prysznic - opinia Puderniczkama.blogspot.com


Żel mieści się w przezroczystej,smukłej  butelce z prosta nalepka oraz zamknięciem na zatrzask z dużym otworem dozującym który jest wskazany przy takiej konsystencji żelu.


Konsystencja myjadła jest żelowo- śluzowata,przypomina mi kisiel żurawinowy:-) W zapachu czuje także żurawinę oraz taką męską nutę,która jest nawet przyjemna i bardzo sexy;-)Kolor żelu to ciemna pomarańcza wpadająca trochę w czerwień.

Kojący Borowinowy żel pod prysznic 300 ml Bingo Spa

CO MYŚLĘ?
Żel borowinowy nie zachwycił mnie swoimi właściwościami choć borowina słynie z dobroczynnych składników ale raczej ich działanie jest mało wyczuwalne przy tak krótkim kontakcie ze skórą,może wskazane  by było jego dłuższe używanie z połączeniu z innymi borowinowymi kosmetykami.
Nie podoba mi się konsystencja tego żelu taka śluzowata,potrzebuje większej ilości wody aby się spienić bo tak ześlizguje się ze skóry.Zapach ładny,w pierwszej chwili po aplikacji męski ale nie uważam tego za minus choć ogólnie zapach nie utrzymuje się na skórze zbyt długo.Produkt dosyć wydajny.Nie wysusza skóry,nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry ani jej nie podrażnia a nawet utrzymuje jej dobre nawilżenie za co duży plus;)
Nie podoba mi się trochę jego skład,choć krótki zawiera szkodliwe substancje myjące i konserwanty więc nie uważam tego żelu za naturalny produkt:(
Żel jak żel,nie zachwycił mnie ale za tak niską cenę zawsze można sobie na niego pozwolić i przetestować;)




SKŁAD:
Aqua(woda),sodium laureth 2 sulfate(substancja myjąca)
Lauramidopropyl Betaine(antystatyki-właściwości oczyszczajace),
sodium chloride(działa antystatycznie) Cocamide DEA(substancja myjaca),
Propylene Glycol (rozpuszczalnik-nawilżacz),bog moss extract(surowiec naturalny),
Parfum(zapach)
Citric Acid(kwas cytrynowy-konserwant)DMDM Hydrantoin(konserwant)
Methylchloroisothiazolinone 
(konserwant)methylisothiazolinone(konserwant),
CI20285(konserwant?)

Recenzję znajdziecie również na blogu 
http://puderniczkama.blogspot.com/2014/02/bingo-spa-zel-borowinowy.html

niedziela, 6 kwietnia 2014

Wygładzające skórę ekstra masło Migdałowe Bingo Spa 250 ml - opinia kolorowy świat marzeń


Wiosna zagościła już na dobre, pogoda dopisuje, odkrywamy coraz więcej ciała. Po zimie nie zawsze mamy czym się pochwalić, często bywa przesuszona i wymaga zwiększonej troski. Czasami też ciała trochę przyrośnie, często przez zwiększony apetyt, a czasem przez oczekiwanie na upragnione dziecko. Szukamy wtedy czegoś co pozwoli wspomóc elastyczność naszej skóry.
Czy to masło które ma intensywnie nawilżać i ujędrniać spełnia swoje zadanie? Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części posta.
Głównym tematem będzie masło migdałowe do ciała Shea Body Butter Almonds, BingoSpa ze sklepu internetowego naturica.pl które otrzymałam w ramach konkursowej rozdawajki. Miałam możliwość wyboru, więc postanowiłam sprawić przyjemność córce oczekującej pierwszego dziecka, oraz broni się przed rozstępami. Przy okazji sprawdziłam w domu konsystencję, nie było trudno bo pudełko nie było zabezpieczone folą ochronną. Mimo to dotarło w nienaruszonym stanie. 


Jak widać, konsystencja masełka jest zwarta i treściwa, można powiedzieć kremowa. Masło nie jest ani za gęste, ani też rzadkie. Całkiem bezproblemowo rozsmarowuje się po skórze, choć w pierwszej chwili wchłanianie może wydawać się nieco toporne. 
Jednak pod wpływem temperatury ciała, po chwili wnika w skórę zostawiając na niej delikatny film który po chwili również znika. Jego przyjemny, słodkawy zapach jest delikatny, nie razi zmysłu węchu. Utrzymuje się około godziny, później przestaje być wyczuwalne.  

Wygładzające skórę ekstra masło Migdałowe Bingo Spa 250 ml



Shea Body Butter, zapakowane jest w przezroczyste, pudełeczko z tworzywa sztucznego, zakręcane czarną nakrętką, o pojemności 250ml. Opakowanie jest solidne i poręczne, bez trudu mieści się w dłoni. Może nie jest to zbyt higieniczne wyjście, ale nie wyobrażamy sobie przy tej konsystencji innego opakowania. Dodatkowy plus jest w tym, że można zużyć do ostatniego maźnięcia.


Prosta szata graficzna, typowa dla Bingo Spa przedstawia logo, oraz wszystkie niezbędne informacje dotyczące firmy oraz produktu, także kolorowe zdjęcie przedstawiające migdały. Dodatkowy plus, że napisy są nieścieralne. Nie zgubimy informacji w trakcie używania.

J


Według producenta masło do ciała Shea Body Butter Almonds BingoSpa  ma za zadanie intensywnie nawilżać i ujędrniać, oraz wyrównywać koloryt skóry. Efekt wygładzenia i miękkości skóry ma być zauważalny już po pierwszym zastosowaniu. Jego delikatna konsystencja  ma dostarczać naszej skórze mnóstwo odżywcych składników. Odżywiona i zregenerowana skóra staje się miękka, nawilżone i pełna promiennego blasku. 

Jego głównymi składnikami aktywnymi są biozgodne z naszą skórą masło shea i masło kakaowe. Oznacza to że są w pełni tolerowane przez skórę, i nie powodują alergii. Wszystkie składniki są błyskawicznie wchłaniane. 


Niezwykłe bogactwo odżywczych substancji, witamin i antyutleniaczy zawartych w mieszaninie masła Shea oraz masła kakaowego, sprawia, że skóra jest intensywnie odżywiona, nawilżona i zrelaksowana. Naturalne antyoksydanty chronią skórę przed działaniem wolnych rodników. 


Nasze odczucia i wnioski. 

Masło do ciała Shea Body Butter Almonds BingoSpa sprawdziło się jako bardzo przyjemny w użyciu kosmetyk do ciała. Nie sprawił żadnych problemów, czyli nie podrażnił ani nie uczulił wrażliwej skóry mojej córki. Nie było problemów ze smarowaniem, ani wchłanianiem. Sucha skóra mojej 25letniej córki, była dobrze nawilżona i odżywiona już po pierwszym użyciu. Niestety masło okazało się mało wydajne, córka je zużyła w ciągu dwóch tygodni, ale mimo to chce kolejne takie samo. Jednak nie dało się w tak krótkim czasie ocenić czy to masełko działa ujędrniająco. Wydaje mi się że przy tak młodej i gładkiej skórze jest to trudne do oceny. Co do ochrony przed rozstępami, nie pojawiły się do tej pory. 
Jego cena wynosi około 26zł w sklepie internetowym naturica.pl, mimo to, przy zużyciu w ciągu dwóch tygodni i składzie z parafiną, wcale tak tanio nie jest. Jeśli chodzi o mnie, skład z parafiną i parabenami mi nie pasuje. Ale jak u córki się sprawdziło i chce jeszcze, to proszę bardzo. Ciężarnym się nie odmawia, prawda? 
Masło wybierałam kilka tygodni temu, a dziś zaglądając do sklepu, widzę że nie ma tego samego opakowania. Jest podobne opakowanie, pewnie z bogatszym składem, ale pod inną, polską nazwą. Zobaczcie TU. Nasze opakowanie gdzieś zniknęło, pewnie zostało wykupione. W tym przypadku pokusimy się o dostępną wersję tego masełka. 


Opinia: http://kolorowyswiatmarzen.blogspot.com/2014/04/migdaowa-sodycz-w-maseku-do-ciaa.html
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...