środa, 19 lutego 2014

Żel niebieski na bóle stawów i mięśni z eukaliptusem i rozmarynem BingoSpa 250ml - opinia zebratestuje.blogspot.com

Znacie Żel niebieski na bóle stawów i mięśni z eukaliptusem i rozmarynem BingoSpa ? Tak ? To co powiecie na jego temat?
Nie ? – to na spokojnie poczytajcie sobie co Ja mam do powiedzenia :) Wybór tego żelu , to nie była byle jaką decyzja. Wręcz przeciwnie.
Żel niebieski na bóle stawów i mięśni z eukaliptusem i rozmarynem BingoSpa 250ml


Zebra tak bardzo pragnęła, aby coś pomogło ulżyć jej kopytom, tak bardzo chciała móc choć na chwile poczuć się w pełni zdrowo, że sobie nie żałowała nic a nic !
Moja opinia : Żel w przyjemnym opakowaniu o pięknym kolorze. Zapach bardzo intensywny – rześki. Po delikatnym wsmarowaniu w skórę, odczuwam powolne chłodzenie, a po około 7 minutach – moje stopy są zamrożone = REWELACJA . Oczywiście ból ustępuje ( w moim wypadku ) – tylko podczas, kiedy mam go na stopach, mimo to jest WART ZAKUPU.  Przecież człowiek może sobie sam czasami troszkę ulżyć prawda? : D

Zapach jak wspomniałam – dla mnie bardzo rześki, i nie ukrywam też, że od pierwszego dnia jakoś pokochałam ten niebieski żel – ponieważ ani moje stopy, ani mój nos nie miały nic przeciwko niemu : )
Konsystencja – jak na żel przystało. Bardzo fajnie rozsmarowuje się na skórze. Całkiem szybko się też wchłania – przynajmniej u mnie , nie było/ i nie ma problemu.   

Jest wydajny ! Nie trzeba go dużo, by móc posmarować bolące miejsce. A ulga jaką przynosi jest NIE DO OPISANIA!
Jak widać Bingo-Spa ma też dobre produkty : )

Wszystko wszystkim jednak - nie spodziewałam się, że taki niebieski żel – aż tak pozytywnie wpłynie na Zebre : )

Czas na ludzkie słowo – *czyli *.

Dlaczego wybrałam ten produkt ? – 
Ponieważ chciałam sprawdzić działanie tego produktu na sobie.
Czy było warto ? – Jednym tchnieniem stwierdzam, że TAK !
Czy kupię ponownie ? – Sądzę, że jeśli nie trafi w moje ręce nic lepszego – to owszem zakupię ponownie !
  

( skład )



Opinia: Zebry ;)

poniedziałek, 10 lutego 2014

Odmładzająca czekoladowa kąpiel z olejkiem pomarańczowym BingoSpa 500ml - opinia zebry

Od pierwszej chwili, kiedy otrzymałam przesyłkę, zdradzam znowu męża …
Aż wstyd się przyznać ;(

Ale zamiast męża wołać do wspólnej kąpieli - …..
Ja zabieram "Odmładzająca czekoladową  kąpiel z olejkiem pomarańczowym " BingoSpa.
  
Odmładzająca czekoladowa kąpiel z olejkiem pomarańczowym BingoSpa 500ml




Kurczę, zapomniałam, że strona nie ma ograniczeń wiekowych – no cóż , zatem trzeba się dostosować do „publiczności „ – bo w końcu jest MOJA a co MOJE – to dbać trzeba : D

Tak mam totalnego świra, zboczenie, dewiacje społeczną na punkcie zapachów. I cóż poradzę?
 Nawet nie mam co narzekać, bo dobrze mi z tym :D Czy odmładza ? Ciężko stwierdzić, nie czuję fizycznie aby mi lat ubyło , ale za to podczas kąpieli duchem to ja mam 16 lat ! : D

Można powiedzieć, że wspólna kąpiel to relaks dla duszy ale i dla ciała – pod warunkiem, że Wasze zmysły pieści czekolada z pomarańczą :D Boże jak to brzmi….
[ Zapach unoszący się w łazience – o m g….. :D]
  


Dobra do rzeczy.
Opakowanie – jak opakowanie – nie zachwyca.
Naklejka papierowa – dramat ( chociaż nie jeden raz dotknęłam butelki mokrą ręka – nie odleciała jeszcze ) – ale samo „się” – nie zachwyca.

Metalowa nakrętka – troszkę ciężko odkręcić, kiedy siedzi się wygodnie w wannie – dlatego Ja, aby zapobiec „wkurzeniu się” odkręcam wcześniej – a jeżeli biorę długą kąpiel po prostu nalewam do wanny : )
Czy nawilża ? Ja niestety powiem – nie. 

( ale producent nie napisał, że nawilża, zatem wybaczam ).

I tu dziękuję za uwagę, tym którzy oczekiwali samych minusów – bo w tym oto momencie, minusy się kończą : )

(skład)


I teraz mała konfrontacja z ( „blogującymi” na nie )
1.     Zapach, już na samym początku napisałam Wam, że wspaniały – i cały czas jestem przy tej wersji.
2.     Po wlaniu do wanny ( ołłł jea – posiadam wannę! ; ), czuję go, nie jest on w stanie wytrwać do końca mojej chwili „relaksu” – ale mój nos wyczuwa mimo wszystko ten słodki zapach.
3.     Niesamowicie się pieni! – Efekt powyżej – nie trzeba go dużo wlać, wystarczy troszkę – i zabawę macie gwarantowaną!
4.      Zmienia kolor wody – troszkę niefajnie to wygląda ale da się przyzwyczaić : )
5.     Bardzo ładnie myje – nie ma problemów : )
6.      Konsystencja – bardzo fajna ( ja mówię delikatny budyń )
7.     Nie podrażnia ( mojej skóry/ sierści? ;) )
8.     Butelka mimo, iż oklejona papierkiem – nie jest zła, i moje szczęście, że jest przezroczysta – przynajmniej wiem kiedy się skończy – i tu zdradzę,  że jeszcze na jakieś 2-3 imprezy w wannie mi wystarczy.
9.     Relaksuje i odpręża – ale o tym też już wspomniałam wcześniej : )
10.  Moja skóra jest delikatna  i mimo wszelkich negatywnych opinii, ja coś tam na skórze wyczuwam – nie jest to może mocny zapach – ale jestem w stanie powiedzieć z kim spędzałam słodką chwilę w łazience : )


Recenzja: Zebry

Jedwabne serum do mycia włosów Bingo Spa - opinia Zebry





Kiedy decydowałam się na Jedwabne serum do mycia włosów – w mojej głowie brzmiał silny głos. A brzmiał on mniej więcej tak. „ Zastanów się , dobrze się zastanów”. Ale gdzie! Zebra nie posłuchała !
Mój ANIOŁEK STRÓŻ ( nie gniewaj się na mnie  Aniołku ) – chyba ma za słaby wokal – skoro nie posłuchałam i się skusiłam… Nie żałuję, bo gdybym nie wypróbowała tego serum na swoich włosach – dalej poddawałabym wątpliwości to wszystko co przeczytałam na jego temat w sieci.
Jedwabne serum do mycia włosów

BingoSpa - Jedwabne serum do mycia włosów



No cóż, teraz nastała chwila prawdy : )
Jedwabne serum – samo to określenie, powodowało u mnie zachwyt ( a może faktycznie zadziała ).
I co ? Czy spisało się na medal ?


Parę moich słów ( moje odczucia ).
+ za cenę
+ za wydajność
+ za bezproblemowe zmywanie „olejów” z włosów – oj tak tu aż podkreślę, żeświetnie sobie z nimi radzi !
+ fantastycznie się pieni
+ nie podrażnia, ani nie powoduje łupieżu
Ups… i na tym koniec mojego plusikowania ; )
  
( skład )
Aqua, Sodium Laureth-2 Sulfate, Lauramidopropyl Betaine, 
Soluble Collagen, Styrene/Actylates Copolymer, Cocamide DEA, Propylene Glycol, Dosium Chloride, Hydralyzed Silk, Parfum, DMDM-Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Hexyl Cinnamic Aldehyde, Citric Acid.

 
Gdybym nie użyła odżywki do włosów – byłabym łysa jak zapałka. Brak szans na rozczesanie włosów – totalny brak szans. Moje włosy były jak po jakimś „mechanicznym” serum.  Słoma? Tak dobrze wysuszona słoma – którą w każdej chwili można „złamać”. Normalnie aż strach pomyśleć, co by się stało gdyby nie odżywka ! Wypróbowałam ten specyfik ; sam ; - > jeden raz ( nie używając odżywki ) – długo to nie trwało. Włosy skołtunione jakbym wylała sto litrów kleju na głowę . –Jednym słowem dramat.


JEŻELI DECYDUJECIE SIĘ NA TO SERUM – PAMIĘTAJCIE ABY MIEĆ POD RĘKĄ ODŻYWKĘ – BO ZOSTANIECIE BEZ WŁOSÓW NA GŁOWIE.

ALE…
  
Kiedy olejowałam  włosy – ( DRUGA STRONA MEDALU ) – to serum radziło sobieznakomicie z wyczyszczeniem : ) Nie pozostawiało ani jednego „tłustego od oleju ” włoska :D
Ja bym zmieniła jego nazwę z „Jedwabne serum do mycia włosów” – na „ Rewelacyjny pogromca "olejowanych" włosów” : D
Zapach – oj zapach w tym wypadku też mnie nie powalił na kolana… Taką dziwnie niby pachnącą chemią mi zalatuje : )
  

Czy kupię ponownie ? – Raczej nie, bo jednak od serum wymagam czegoś więcej niż oczyszczania włosów z olejków .
Cena: 8,70 PLN

Pojemność: 150 ml
  

A jeżeli chcecie sprawdzić, jak serum zadziała na Waszych głowach – możecie zamówić je sobie -> TUTAJ <- span="">

Kto wie, być może Wy będziecie z niego zadowolone – Ja wyrażam tu tylko swoją opinie – na mnie nie zrobił żadnego wrażenia.

Amen.

Opinia Zebry
http://zebratestuje.blogspot.com/2014/02/bingospa-jedwabne-serum-do-mycia-wosow.html
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...