Czarne Błoto kolagenowe blizny, rozstępy, cellulit Bingo Spa 500g |
SKŁAD
Błoto kolagenowe – kremowe serum zawiera:
- 10% kolagenu
- 10% naturalnego błota z Morza Martwego
Czarne błoto to naturalny szlam morski, który jest pozyskiwany z dna i brzegu Morza Martwego. Zawiera zatem występujące tam minerały oraz składniki organiczne. Jest znane ze swoich właściwości oczyszczających i leczniczych jeśli chodzi o skórę: oczyszcza pory, pomaga w zwalczaniu trądziku, zmniejsza wydzielanie sebum. Z tego względu jest polecane zwłaszcza dla cery tłustej i mieszanej.
Kolagen jak wiadomo jest podstawowym budulcem tkanki łącznej. Zapewnia skórze odpowiedni stopień wilgotności i chroni ją przed utratą wody. Nadaje też sprężystość i spowalnia procesy starzenia się skóry. Dlatego ma zastosowanie w profilaktyce i terapii przeciw rozstępom.
SPOSÓB UŻYCIA
Blizny, rozstępy: w wybrane miejsca skóry wmasować cienką warstwę preparatu. Pozostawić do wchłonięcia. Stosować 2-3 razy dziennie.
Cellulit: nanieść preparat na miejsca występowania cellulitu, masować przez ok. 5 minut. Zabieg wykonywać codziennie do czasu uzyskania pożądanych efektów.
MOJA OPINIA
Jeśli chodzi o zapach błotka, naprawdę spodziewałam się najgorszego ;) ale okazało się, że jest nawet przyjemny. Przypomina mi zapach mokrych kamieni... Tak, kamienie po deszczu.
Konsystencja jest dość gęsta, według mnie taka w sam raz. Błoto świetnie rozprowadza się na skórze i tutaj kolejne pozytywne zaskoczenie: wchłania się w ekspresowym tempie! Nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Skóra jest za to dobrze nawilżona i miła w dotyku.
Stosowałam to błoto kolagenowe 1-2 razy dziennie.
Jeśli chodzi o efekty u mnie, z cellulitem radzi sobie bardzo dobrze – nie widzę nawrotu pomarańczowej skórki. Natomiast moje rozstępy na nogach pozostały bez zmian. Być może zbyt krótko stosuję ten preparat*, albo powinnam to robić częściej (producent zaleca wcierać 2-3 razy dziennie), nie wiem. Ale nie przekreślałabym tego preparatu. Przypuszczam, że może się sprawdzić przy nowo-powstałych rozstępach, takich jeszcze różowych, a z perłowo-białymi niestety nic już się nie da zrobić :(
* Jeśli coś się zmieni, na pewno dam znać :)
Opinia: fit-and-sexy.blogspot.com
http://fit-and-sexy.blogspot.com/2013/08/bloto-kolagenowe-bingospa-moja-recenzja.html
1 komentarze:
strasznie ciekawa jestem tych kosmetyków. wygrałam bon na nie, więc pozostaje złożyć zamówienie... ostatkiem sił się powstrzymuje, chcę najpierw pozbyć się zapasów z szafy ;) jak je zamowie to pewnie juz sie nie uda.
PS. pewnie nie wiesz o tym, że masz włączoną weryfikacje obrazkową w komentarzach. proponuje wyłączyć, bo to iście wkurzające :)
Prześlij komentarz